Zdjęcia z Ostrowa Lednickiego, czyli Dagome Iudex w obrazach

Oto obiecana foto relacja z naszego zwiedzania Ostrowa Lednickiego i Małego Skansenu. Tytułem wstępu tak mi się przypomniało, że kiedyś - nie wiem czy teraz także - w ramach wycieczek w szkole podstawowej, często odwiedzało się miejsca takie jak Gniezno, czy Ostrów Lednicki właśnie. Jak pisałem w relacji z Biegu Lechitów, mimo tego, że chodziłem do szkoły podstawowej za czasów poprzedniego ustroju, to jakoś tak się złożyło, że nigdy ani w Gnieźnie, ani tym bardziej na Lednicy, nie byłem. Tak jakoś wyszło. Wycieczki były, ale Gniezno się nie trafiło. Aż wstyd się przyznać. Później tak jakoś się życie potoczyło, że nigdy nie było okazji, aby zawitać w te rejony. Lata mijały, a ja - mimo, że interesuję się historią - nigdy jakoś nie zawitałem do tego, ważnego dla powstania naszego Państwa miejsca.



Dopiero teraz, przy okazji uczestnictwa w biegu, nadarzyła się okazja, aby te karygodne braki nadrobić. Pogoda dopisywała, humory i chęci także, dlatego po biegu - nie zwlekając -  zapakowaliśmy się w samochód i wyruszyliśmy zwiedzać to historyczne miejsce.



Cóż to takiego ten Ostrów Lednicki? Żeby na nowo nie wynajdować koła, posłużę się tutaj zwięzłym, acz treściwym, opisem z Wikipedii:

Ostrów Lednicki – największa z pięciu wysp na jeziorze Lednica, położona w jego południowej części, najbardziej prawdopodobne miejsce Chrztu Polski. Na wyspie znajduje się stanowisko archeologiczne oraz od 1969 roku Muzeum Pierwszych Piastów. 16 września 1994 roku wyspa została wpisana na listę pomników historii.
Wyspa jest jednym z najważniejszych miejsc historii Polski.

Za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego była jednym z głównych ośrodków obronnych i administracyjnych Polski. Na wyspie, w centrum plemienia Polan, zachowały się pozostałości grodu oraz relikty najstarszego w Polsce zespołu preromańskiej architektury pałacowo-sakralnej (z basenami do chrztu) i wolno stojącego kościoła cmentarnego z grobami w nawie i aneksach. Obydwa obiekty wzniesiono w czasach panowania Mieszka I.

Dla ludzi dociekliwych i bardziej zainteresowanych tematem: bardzo wiele ciekawych informacji dotyczących zarówno Małego Skansenu, Lednicy, jak i Muzeum Pierwszych Piastów, znaleźć można na stronie internetowej Muzeum Lednica. Polecamy zajrzeć, poczytać i pooglądać.

Start Biegu Lechitów odbywał się właśnie z terenu Małego Skansenu. Dokładnie z tej, widocznej na poniższym zdjęciu bramy, obwarowanej dwoma wieżami strażniczymi. W bramie była linia startu, bliżej wyznaczone poszczególne strefy czasowe. Bardzo sympatyczne miejsce.

Mały Skansen - Ostrów Lednicki
Mały Skansen - Ostrów Lednicki

Widok z Ostrowa Lednickiego na wiatrak w Małym Skansenie
Widok z Ostrowa Lednickiego na wiatrak w Małym Skansenie

Krótka uwaga dla tych, którzy czytają naszego bloga, a dodatkowo lubią sobie czasem pograć w gry komputerowe. Gdy ujrzałem te chaty, płoty i ogródki, od razu skojarzyło mi się to ze scenkami, jakie można zobaczyć w najnowszym dziele CD Project, czyli bardzo udanej trzeciej części gry Wiedźmin, luźno opartej na twórczości Sapkowskiego.

Te same niemal chałupy, płotki z badyli, a gdyby jeszcze trochę popadało, to i swojskie błotko byłoby identyczne ;) Brawo dla "redsów" za tak wierne odwzorowanie realiów. Chociaż tak po prawdzie, to akcja Wiedźmina toczy się w wyimaginowanym świecie fantasy, to jednak jest to świat swojski i "słowiański" niejako w swej wymowie. Pisałem o tym kiedyś w recenzji książek o Wiedźminie - komu się nudzi może zajrzeć - zapraszam.

Na ostrowie Lednickim - rekonstrukcja dawnej osady
Na ostrowie Lednickim - rekonstrukcja dawnej osady - klimaty jak z Wiedźmina 3

Na Ostrowie Lednickim - Mieszko z przybocznymi wojami
Na Ostrowie Lednickim - Mieszko z przybocznymi wojami

Ostrów Lednicki - Polska flaga w centrum wyspy - prawdopodobnego miejsca chrztu Polski
Ostrów Lednicki - Polska flaga w centrum wyspy - prawdopodobnego miejsca chrztu Polski

Na Ostrowie Lednickim
Na Ostrowie Lednickim

Ostrów Lednicki - ruiny palatium
Ostrów Lednicki - ruiny palatium

Chata na Ostrowie Lednickim
Chata na Ostrowie Lednickim

Ostrów Lednicki - rekonstrukcja wnętrza chaty z epoki wczesnopiastowskiej
Ostrów Lednicki - rekonstrukcja wnętrza chaty z epoki wczesnopiastowskiej
Ostrów Lednicki - wiejskie klimaty
Ostrów Lednicki - wiejskie klimaty

Ostrów Lednicki - wiejskie klimaty - rekonstrukcja chat z epoki
Ostrów Lednicki - wiejskie klimaty - rekonstrukcja chat z epoki
Trzej jeźdźcy przy przeprawie promowej na Lednicę
Trzej jeźdźcy przy przeprawie promowej na Lednicę

Tak jakoś, patrząc na te trzy sylwetki, od razu przypomniałem sobie scenę z pierwszej chyba części Władcy Pierścieni, gdy hobbici uciekali do przeprawy promowej przed ścigającymi ich Nazgulami. Stąd wziął się pomysł zrobienia trochę mrocznej przeróbki poprzedniego zdjęcia ;)




Przeprawa promowa z Małego Skansenu na Lednicę
Przeprawa promowa z Małego Skansenu na Lednicę

Wiatrak w Małym Skansenie
Wiatrak w Małym Skansenie. Na tych dróżkach przed południem pełno było biegaczy, tu się rozgrzewaliśmy i to oczekiwaliśmy na start.

W Małym Skansenie
W Małym Skansenie

Muzeum o Muzeum w Małym Skansenie, czyli muzeum o Muzeum Pierwszych Piastów
Muzeum o Muzeum w Małym Skansenie, czyli muzeum o Muzeum Pierwszych Piastów

Panorama Ostrowa Lednickiego
Panorama Ostrowa Lednickiego

Tym razem wiele do czytania nie było. Do oglądania trochę więcej. Informacji historycznych dostępnych w wielu źródłach, czy to papierowych, czy internetowych, powielać nie będziemy, a nasze wrażenia z pobytu w tym miejscu są jak najbardziej pozytywne.

Zarówno Muzeum Pierwszych Piastów w Dziekanowicach, Mały Skansen, Ostrów Lednicki oraz Gniezno oczywiście, to miejsca warte odwiedzenia i zwiedzenia. W sam raz na weekendową wycieczkę "za miasto".  Dojechać tutaj łatwo, w korkach stać nie trzeba. Jest parking, jest karczma i cała infrastruktura. Wszystko ładne, czyste i zadbane.

Przy okazji można odświeżyć sobie nieco wiedzę historyczną o początkach naszej państwowości, zobaczyć jak to wszystko najprawdopodobniej wyglądało, a przed wieczorem rozkoszować się spokojem i ciszą  na Ostrowie Lednickim, podziwiać piękny zachód słońca nad jeziorem i myśleć sobie, że być może w tym samym miejscu, jakieś tysiąc lat temu z okładem niejaki Mieszko - przyszły król Polski, spoglądał z zadumą na te same wody i zastanawiał się, co też z jego odważnych poczynań wyniknąć może w przyszłości... i być może w pewnym momencie stwierdził: - Na Peruna, a niech tam! Niech się dzieje. Trza nam się ochrzcić, bo inaczej nigdy do tej Europy nie dociągniemy!

************

Jeszcze na sam koniec. Jeżeli szukacie alternatywnych wersji i opisów historii państwowości polskiej w wersji fantastyczno-erotyczno-przygodowej, to zdecydowanie i bardzo mocno polecam trylogię "Dagome Iudex" Zbigniewa Nienackiego. W jej skład wchodzą trzy - moim zdaniem znakomite, a jakby nieco zapomniane, lub nawet i nieznane - książki: "Ja Dago", "Ja Dago Piastun" i "Ja Dago Władca". W "Dagome Iudex" znajdziemy zarówno postaci fikcyjne jak i te znane z kart historii. Znajdziemy rozważania o władzy i o tym, jak powstaje państwo.

Jest mocno, krwiście, dość szowinistycznie i mało kulturalnie. To nie jest uładzona historyjka o dzielnych przodkach. To coś zupełnie innego. Nie wiem, czy porównanie do "Gry o tron" jest trafione, ale może w pewnej części tak. Dodatkowo można tu sobie głównego bohatera wyobrazić trochę jako... tak, tak - kto starszy ten pamięta - niezapomnianego Arnolda Schwarzeneggera wcielającego się w rolę Conana z Cymerii :) Co ja się tu zresztą produkował będę. Poszukajcie, popytajcie. Książkę z pewnością można jeszcze gdzieś znaleźć. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni. Polecam!

  • Podziel się:

To też może Cię zainteresować

0 komentarze