Białowieża 2018 dzień pierwszy - rajd po Puszczy
No i dojechaliśmy do końca Polski niemalże. Hajnówka - Teremiski - Białowieża - dalej tylko za okazaniem paszportu, a i wiza jakaś pewnie by się przydała. Na ostatnie dni wakacji zadekowaliśmy się w tym roku w puszczy i nie jest to tylko takie zwykłe stwierdzenie, bo naprawdę jesteśmy w środku lasu.
Brak zasięgu telefonicznego, internet u gospodarzy jako tako działa, a poza tym nic. Z lewej las, z prawej las, za domem las, przed domem droga, a za drogą las. Zielono, cicho, pachnąco, światło zawsze przefiltrowane przez liście. Trochę - powiedziałbym nawet - przytłaczająco momentami. Bo ten las z każdej strony szczelnie otacza, a widoczna wokół przestrzeń jest mocno ograniczona. O nie, to nie góry, gdzie w końcu wyjdziemy na szczyt i możemy cieszyć oczy rozległą panoramą. Tutaj jest tylko las, a dokładnie mówiąc ta mniejsza część obszaru leśnego zwanego Puszczą Białowieską. Część mniejsza, bo większa znajduje się po drugiej stronie granicy. Dobrze, że chociaż tyle Słońce Narodów i Przyjaciel Dzieci w przypływie łaskawości jakowejś niepojętej wyrysował nam na mapie.
![]() |
W Starym Masiewie |
![]() |
Wjeżdżamy do Krainy Żubra |
![]() |
Puszcza Białowieska |
W sumie to chyba pierwszy raz w życiu byliśmy w takim niemal zupełnie pierwotnym lesie i nawet tacy laicy w temacie, jak my bez trudu zobaczyli różnice pomiędzy lasami, w których ludzie prowadzą gospodarkę leśną, a fragmentami lasu, gdzie czegoś takiego się nie robi, a przynajmniej nie robi się tego od jakiegoś już czasu. I nie chodzi tu o to żeby teraz oceniać, co lepsze, a co gorsze, kogoś krytykować, a kogoś chwalić. Tematy kornika drukarza, eksploatacji puszczy, dróg asfaltowych przez puszczę itp. zostawiamy zupełnie na boku. Chodzi o różnice i wrażenia. Taki - nazwijmy go - nie prowadzony ręką ludzką las jest - przynajmniej dla nas - bardzo chaotyczny. Nie wyobrażam sobie przedzierania się przez coś takiego. Drzewa, korzenie, powalone drzewa, jakieś połamane konary, młode drzewka, krzaki, opadłe liście, ukryte bagna, tereny podmokłe, mchy, porosty, grzyby, zwierzęta, ptaki, owady - chaos totalny. Pewnikiem ma to wszystko jakąś swoją strukturę i porządek, której jako ludzie niewiele na lesie się znający, zwyczajnie nie dostrzegamy. Jeżeli ktoś z Szanownych Czytelników ma o tym większe pojęcie, to uprzejmie prosimy o wypowiedź w komentarzu - będzie nam bardzo miło, a dodatkowo dowiemy się czegoś nowego.
![]() |
Skansen Sioło Budy |
![]() |
Stare chałupy w Starym Masiewie |
![]() |
Green Velo i szlaki łącznikowe |
![]() |
Pierwszy most to most niedziałającej już kolejki wąskotorowej, drugi zaś, to most na Drodze Narewkowskiej |
![]() |
Aleja Dębów Królewskich i Książąt Litewskich |
![]() |
Aleja Dębów Królewskich i Książąt Litewskich |
![]() |
Puszcza Białowieska - leśne detale |