Matylda poleca - Slow life -zwolnij i zacznij żyć

Joanna Glogaza - "Slow life - zwolnij i zacznij żyć" - kolejna książka autorki bloga The Style Digger i moja o tej książce opinia - zapraszam do czytania!

Joanna Glogaza - "Slow life - zwolnij i zacznij żyć"

Książka, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć to "Slow life- zwolnij i zacznij żyć" Joanny Glogazy, autorki poczytnego bloga „The Style Digger”. Jest to kolejna książka osoby, z którą po raz pierwszy zetknęłam się za pośrednictwem polskiej blogosfery.

Poprzednie książki, które zakupiłam ponieważ podobało mi się to, co autorki pisały na swoich blogach to dwie książki Anny Mularczyk – Meyer, oraz „ Mniej” Marty Sapały. Ostatnio coraz częściej myślę o tym, aby porzucić zupełnie czytanie prasy kobiecej na rzecz ulubionych blogów. W blogosferze znajduję autentyczność i świeżość, której prasie kobiecej coraz częściej brakuje, poza tym przytłacza mnie ilość zamieszczanych reklam.

Tym co szczególnie ujęło mnie w autorce bloga „The Style Digger” jest to, że stara się być autentyczna, nie podąża ślepo za trendami, czy to ubraniowymi( nie zobaczymy u niej torebki Michaela Corsa, ani zegarka marki Daniel Wellington), czy tymi związanymi z szeroko pojętym stylem życia.


Joanna Glogaza - "Slow life - zwolnij i zacznij żyć"
Joanna Glogaza - "Slow life - zwolnij i zacznij żyć"

Joanna Glogaza ma na swoim koncie już dwie książki, pierwszą z nich była „Slow fashion. Modowa rewolucja”. Nie zdecydowałam się na zakup tej pozycji, ponieważ swoją „modową rewolucję” przeprowadziłam jakiś czas temu z zadowalającym skutkiem. Pozbyłam się rzeczy kiepskiej jakości, stopniowo uzupełniając moją szafę o ubrania bardziej klasyczne, z dobrych materiałów, bardzo często polskiej produkcji.

„Slow life. Zwolnij i zacznij żyć” to książka nie tylko o tym, jak zwolnić, ale jak żyć pełnią życia, lepiej, bardziej świadomie, a przede wszystkim w zgodzie z samym sobą. Myślę, że kobiety w różnym wieku znajdą w niej coś wartościowego dla siebie, a dla dziewczyn, które dopiero wkraczają w dorosłość i czują się zagubione w gąszczu możliwości i pomysłów na siebie, które podsuwają im media społecznościowe oraz osoby ze swego otoczenia to lektura obowiązkowa. Autorka, choć jest jeszcze bardzo młodą osobą, wykazała się niezwykłą dojrzałością, pisząc książkę wartościową mogącą być inspiracją dla wielu, ale co ważne, bez zbędnego dydaktyzmu, zadęcia, w lekkim przystępnym stylu przypominającym rozmowę z dobrą przyjaciółką, która dobrze nam życzy i służy radą bez narzucania nam swoich jedynie słusznych rozwiązań.

Dla mnie jest to również książka o odwadze polegającej na byciu szczerym wobec siebie i znalezieniu odpowiedzi, co tak naprawdę jest dla mnie, jak mogę pielęgnować swoją indywidualność, a nie tylko spełniać oczekiwania innych osób. Jak odkryć i pielęgnować swój potencjał, który możemy wykorzystać dając coś od siebie światu. Taka rozmowa z samym sobą, wcale nie jest czymś łatwym w dzisiejszym zabieganym świecie tysiąca możliwości, ale w książce znajdziemy pomocne ćwiczenia pomagające ustalić priorytety, wspomóc nas w szukaniu swojej pasji, czy pomóc w pielęgnowaniu wdzięczności.

Wspaniałe jest to, że ta książka to nie tylko zbiór górnolotnych wyszukanych idei, autorka proponuje mnóstwo rozwiązań i pomysłów, które mogą nas zainspirować do dalszych samodzielnych poszukiwań. W książce znajdziemy również wywiady z inspirującymi osobami oraz biblioteczkę zawierającą tytuły polecanych przez autorkę książek, blogów oraz pomocnych aplikacji.

W książce podobały mi się odniesienia autorki do minimalizmu, który może być pomocny w kreowaniu dobrego życia w świecie nadmiaru i miliona opcji, możliwości, towarów i informacji, którymi jesteśmy bombardowani każdego dnia. Postawić na ilość, a nie jakość w doborze przedmiotów, które nas otaczają, ale także relacji międzyludzkich, czy rozrywek. Znajdowaniu radości w małych rzeczach, które składają się na naszą codzienność, bez odkładania życia na potem, bycie tu i teraz.

Przyznam, że przeczytałam książkę jednym tchem, a kilka dni późnej jeszcze raz, skupiając się na fragmentach, które wydały mi się najbardziej interesujące. Jak wspomniałam wcześniejszej jest to książka nie tylko o tym by zwolnić, ale przede wszystkim o życiu w zgodzie ze sobą, o tym by wyruszyć w podróż w głąb siebie by odnaleźć szczere odpowiedzi na pytania co lubię robić, jakie są moje priorytety, co mnie pasjonuje. O odpoczynku, ale i o pracy nad sobą, by żyć pełniej i lepiej.
Podsumowując: jeśli szukacie wartościowego i przemyślanego poradnika o tym jak wprowadzić pozytywne zmiany i uczynić życie po prostu lepszym, serdecznie polecam. Odkładam ją na moją specjalną półkę, z książkami do których chętnie wracam. Potężna dawka inspiracji, poradnik pozytywnego myślenia i jedna z lepszych książek, które trafiły w moje ręce w tym roku.

  • Podziel się:

To też może Cię zainteresować

0 komentarze