Dziennik aktywności fizycznej – 12 - 18 października 2015

Aktywność fizyczna – wtorek – 13 października 2015: bieg

Zimno się zrobiło i jesiennie bardzo. Wczoraj to nawet cały dzień padał śnieg. Szczęściem dzisiaj nic nie padało. Co prawda zachmurzenie całkowite i temperatura niska, lecz przynajmniej w miarę sucho.

Asics Gel Pulse 6 - nowe butki z membraną na bieganie zimą
Asics Gel Pulse 6 - nowe butki z membraną na bieganie zimą

Od rana bieganie. Najpierw Matylda. 12km wybiegania w terenie. Do tego ja w charakterze asysty rowerowej. Trochę na rowerze chłodno i błotem zachlapałem się całkiem nieźle. Takie uroki jesieni.


Bieg - 13 października 2015


Później moja kolej na bieganie. Dzisiaj lekko, tylko 8km rozbiegania także w terenie, lecz po zupełnie innych, niż Matylda, ścieżkach. 

Bieg - 13 października 2015


Po tych wszystkich letnich upałach i bieganiu tylko w koszulce i spodenkach, trzeba się znowu przestawić na ubieranie się w większą ilość rzeczy. Już zapomniałem, jak to było zeszłej zimy: bluzy, kurtki, opaski. Biegałem przeważnie wieczorem to do tego jeszcze lampka czołówka. Cała wyprawa. Teraz przynajmniej możemy biegać, gdy jest jasno. 


Aktywność fizyczna – czwartek – 15 października 2015: bieg

Minimalistycznie nieco przeginamy. Ale cieszę się bardzo, bo mamy nowe buty, mamy nowe buty :) Kilka deszczowych dni, parę przymrozków i okazało się, że Matylda może zapomnieć o bieganiu w swoich techfitowych Adidasach. Za delikatne i natychmiast przemakają. Trzeba było działać. 

Poszukaliśmy i znaleźliśmy. Buty typowo jesienno-zimowe: Asics Gel Pulse-6 w wersji nieprzemakalnej z Gore-texem. Poza tą membraną nie różnią się niczym od standardowych Pulse-6. Tak naprawdę to butów potrzebowała tylko Matylda, bo ja jakoś bym sobie w swoich poradził. Ale tak się składa, że jesteśmy w okolicach naszej drugiej rocznicy rozpoczęcia zabawy z bieganiem i trochę w formie prezentu kupiliśmy dwie pary tych goretexowych Pulse-6. Jedną damską dla Matyldy i jedną męską dla mnie. Przy okazji udało się wytargować mały rabacik i tak oto staliśmy się posiadaczami kolejnej pary butów do biegania (to zaczyna robić się niezdrowe).

Dzisiaj pogoda stworzona do testowania rozwiązania z membraną. Od rana pada, wszędzie mokro i pełno błota na ścieżkach. Założyłem lśniące Asicsy i pobiegłem taplać się w wodzie. Dziś miałem tylko 5km rozbiegania i przebieżki 5x100m. Co mogę po tak krótkim bieganiu o nowych Asicsach powiedzieć? Wbrew temu jak wyglądają i ile ważą (jakieś 320g), a wyglądają tak bardzo masywnie i tak jakoś pancernie, biega się w nich całkiem znośnie. Nie powiem, że jakoś rewelacyjnie, ale też nie jakoś bardzo źle. Inna sprawa, że i tak najlepiej biega mi się w Zaracach - są lekkie mało amortyzowane i praktycznie pozbawione jakichkolwiek wymyślnych systemów poza żelowymi elementami w podeszwie. Nie wiem, może przy tak krótkim bieganiu nie miałem okazji docenić całej tej zaawansowanej amortyzacji w Pulse-6.

Bieg - 15 października 2015


Mniejsza o amortyzację. Co z najważniejszą sprawą, czyli odpornością na wodę? Po jednym bieganiu w nieudeptanej mokrej trawie, po błocie, celowym przebieganiu przez kałuże i zaliczeniu trailowego odcinka nieco wsysającego leśnego poszycia przyznać muszę, że buty nie przemakają. I tu jest bardzo dobrze. Można nie martwić się wodą na trasie. Martwi mnie co innego. Słaba - w porównaniu z butami bez membrany - wentylacja. Jestem osobnikiem, który poci się dość intensywnie, nieważne czy biegam latem, czy zimą. Jeszcze nie wymyślili chyba takiej koszulki, która po bieganiu nie byłaby mokra. Podobnie z wodoodpornymi Asicsami. Co prawda wody nie przepuściły, lecz za to stopy spociły mi się całkiem mocno, co jak zwykle w przypadku moim i nowych Asicsów poskutkowało otarciami łuku stopy.


Asics Gel Pulse 6 - wersja męska
Asics Gel Pulse 6 - wersja męska

To już trzecia para butów Asics, które na początku używania obcierają mnie mniej więcej w tym samym miejscu. Dwie poprzednie są już rozbiegane i teraz nic złego się nie dzieje, ale nim to nastąpiło, przez miesiąc biegałem z pęcherzami na stopie. Tym razem pewnie będzie podobnie. Pocieszam się tym, że będę tych butów używał tylko w sezonie jesienno-zimowym. W raczej niskich temperaturach. Może wtedy sprawa potliwości będzie trochę mniej uciążliwa. Podsumowując: tak buty z membraną z goretexu nie przepuszczają wody i tutaj można przyznać 100 pkt na 100 możliwych, ale za to mają stosunkowo słabą wentylację.

Aktywność fizyczna – piątek – 16 października 2015: bieg

Dzisiaj kolej na Matyldę i jej pierwszy bieg w nowych butach. Wypadło rozbieganie 8km po urozmaiconym terenie. Matylda z butów bardzo zadowolona.

Bieganie w jesiennych klimatach

Nie poci się tak, jak ja, więc problem wentylacji dla niej praktycznie nie istnieje. Owszem, stwierdziła że w butach jest cieplej, niż w takich bez membrany, lecz nie stanowiło to dla niej większego problemu. Jest cieplej, ale za to przynajmniej sucho, a o to głównie nam chodziło, gdy kupowaliśmy tego typu buty.


Bieg - 16 października 2015

Aktywność fizyczna – niedziela – 17 października 2015: bieg

Niedzielne rozbieganie Matyldy. 12km truchtania w chmurny jesienny poranek. Zaczęliśmy po szóstej rano, a więc było jeszcze ciemno i cóż robić - trza mi na rower i pilnować Matyldy, żeby złe ludzie jej nie porwali przy tym bieganiu. Później jedziemy na bieg 10km do Uniejowa. Tak - ja będę biegał, a Matylda popracuje w roli działacza sportowego. No, ktoś musi te torby zawodnikowi nosić ;)

Bieg - 18 października 2015

  • Podziel się:

To też może Cię zainteresować

0 komentarze