Dziennik aktywności fizycznej – 12 - 18 maja 2014

Aktywność fizyczna – wtorek – 13 maja 2014: bieg

Zgodnie z zamierzeniami, we wtorek zrobiliśmy krótkie, intensywne przebieżki. Cały dystans to ok 6 km, z tego pierwsza połowa powoli i spokojnie. Druga to ok 150m przebieżki w szybkim tempie. Było szybko i skutecznie, chociaż jak na połowę maja trochę zimno, zwłaszcza gdy słońce już zaszło. Była motywacja do szybszego biegu ;) Tak na marginesie, z tym zimnem to już jakaś przesada normalnie się zrobiła. Mamy połowę maja, a tutaj wieczorem para z ust bucha! Gdzie tu ocieplenie klimatu?

Bieg - 13 maja 2014

Aktywność fizyczna – czwartek – 15 maja 2014: bieg

Mimo wiatru, mimo słoty ruszyliśmy między płoty... a raczej w lasy. Czyli chociaż pogoda zupełnie nie zachęcała do wyjścia z domu, jakoś się na bieganie zebraliśmy. Dzisiaj raczej zadaniowo. Lekkie rozbieganie, a w drodze powrotnej szybkie podbiegi pod leśną piaskową górkę w ilości sztuk dziesięciu. Górka z wyglądu niepozorna, ale daje w kość. Dodatkowo miękki piach, wystające korzenie i niska roślinność znakomicie urozmaicają zabawę podbiegową. Serce wskakuje na obroty maksymalne. Zdjęcia nie zrobiłem, bo jakoś nastroju nie było, a i bateryjka już lewo zipała.

Bieg - 15 maja 2014

Aktywność fizyczna – sobota – 17 maja 2014: bieg

Bieg - 17 maja 2014I nastał potop. Bez przerwy padało - ze dwa dni chyba, albo i trzy nawet. W końcu jednak w sobotę pod wieczór spoza chmur wyjrzało nieśmiało słońce i chociaż specjalnie ochoty na biegi już nie miałem, zwłaszcza że zdążyłem już sobie podjeść, to jednak - z obowiązku niejako - wyszedłem pobiegać. Matylda stwierdziła, że przesadzam i zajęła się bardziej pasywnym spędzaniem wolnego czasu.

Teraz wiem przynajmniej tyle, że bieganie z pełnym żołądkiem to raczej średnia przyjemność i na pewno nie będzie należało do moich ulubionych zajęć fizycznych.

Żeby nudno nie było, zrobiłem fotkę (celowo pod słońce, ale aparacina w telefonie zupełnie sobie z moim pomysłem artystycznym nie poradził) i tak oto mamy, co mamy, czyli do wyboru: wybuch pocisku nuklearnego w mojej bezpośredniej bliskości, moment przed zejściem z tego "najlepszego ze światów", lądowanie obcych lub niedofinansowanie sprzętu foto. Przynajmniej jakieś urozmaicenie. Bieg ciągły cała trasa tak samo.


Aktywność fizyczna – niedziela – 18 maja 2014: multisport: rower + bieg

Wiatraki
W niedzielę wstałem troszku niewyspany z powodu nocnych atrakcji sponsorowanych przez nasze koty. Zabawa polegała na tym, że: my będziemy na zmianę wymiotować, ty będziesz wstawał i sprzątał. Gorzej jak z dziećmi. 

Z biedą, ale jakoś jednak zebrałem się w sobie i swój mizerny zezwłok z łóżka zwlokłem. Początkowo specjalnej ochoty na bieganie nie miałem, dlatego wymyśliliśmy ;), że pojedziemy sobie tylko na rower, bo pogoda wreszcie się ulitowała i prędkość wiatru spadła do jakichś przyzwoitych wartości.

Pojechaliśmy. Ponieważ całkiem przyjemnie się deptało postanowiliśmy pojechać sobie kawałek dalej i tym oto sprytnym sposobem zrobiliśmy jakieś 40 km. Nie to, żeby to jakiś rekord miał być, ale już całkiem fajna trasa. Po drodze cyknąłem mini farmę prądotwórczą, czyli dwa wiatraki z czego jeden się nie kręcił, kiepsko widać, bo były trochę daleko, ale coś tam jest.

Rower - 18 maja 2014


Rozgrzany rowerem stwierdziłem, że może by tak jeszcze pobiegać... słońce kusiło... Matylda nie była tym pomysłem zachwycona, lecz przyznać trzeba, dzielnie włożyła buty do biegania i ruszyliśmy. Co by tu powiedzieć... może tyle, że bieganie po jeździe rowerem to na razie sprawa nie dla nas (odwrotna kolejność całkiem dobrze nam wychodzi i po bieganiu możemy spokojnie wskoczyć na rowerki). Z wielkimi oporami przebiegliśmy - uwaga, uwaga - całe 4 km! Podziwiam ludzi biorących udział w triatlonach typu Iron Man, Norseman czy jakichkolwiek innych. Do tego trzeba mieć nieziemską kondycję, wytrzymałość i nogi ze stali. Czapki z głów! My na razie się do tego nie nadajemy, ale będziemy walczyć. Nie o triathlon może, lecz o zdrowie i dobrą kondycję na pewno!

Bieg - 18 maja 2014

  • Podziel się:

To też może Cię zainteresować

0 komentarze