Bieg - krótki dystans - 13.03.2014
Wypiska z wieczornej przebieżki 13.03.2014. Bieg do bólu standardowy. Znaczy się: nic specjalnie ciekawego się nie wydarzyło. Pogadaliśmy trochę po drodze, bo tempo było wzorowo konwersacyjne ;)
Motywacja na poziomie średnim, ale nie ma co się dziwić, bo nam przeważnie wysiłek w końcówce tygodnia wychodzi nieco słabiej. Jakieś takie zmęczenie całotygodniowe zaczyna się objawiać. Do niedawna najgorszym dniem do biegania była sobota. Zupełny brak sił i chęci. Teraz, o dziwo, nie jest już tak źle, ale i tak im bliżej weekendu, tym ciężej te nogi podnosić.
Po wszystkim - jak zwykle - nastrój i chęci w górę. Cały dystans biegiem, bez przerw na marsz. Warta odnotowania jest jeszcze pogoda. W ciągu dnia ciepło, a nawet bardzo ciepło, wieczorem natomiast przenikliwie zimno, przynajmniej na początku biegu. Dość nieprzyjemne uczucie.
Na koniec zrzut ze sports-trackera:
0 komentarze