Bornholm dzień drugi
Wyspani i wypoczęci po kawie i śniadaniu zjedzonym na porannym słonku, wsiedliśmy na rowery i ruszyliśmy na zwiedzanie wyspy.
Z Hasle pojechaliśmy do Ronne i dalej do Nyker, gdzie znajduje się jeden z kościołów rotundowych na wyspie.
Nad morzem w okolicach Hasle
Jeziorko w dawnej kopalni gliny
Kościół w Nyker
Dalej pojechaliśmy przez Klemensker i Ro do Gudhjem. Wspaniałe ścieżki rowerowe. Bardzo dobrze utrzymane i oznakowane. Nic, tylko pozazdrościć!
Jechaliśmy przez las i wśród skał, było ciekawie. W zupełnej leśnej głuszy stało na przykład coś takiego:
Wjazd do Gudhjem. Powinno być widać zabytkowy wiatrak holenderski. Z Gudhjem można się także dostać na wysepkę Christianso.
I fotki urokliwych uliczek miasta oraz miejskiego muzeum.
Z Gudhjem pojechaliśmy do Allinge.
Po drodze były menhiry, groby z epoki brązu i owce.
Pokręciliśmy się trochę po miasteczku i ruszyliśmy w kierunku kamieniołomów i ruin Hanmershus. Zdjęć aktualnie brak.
Biblioteka w Allinge
Razem zrobiliśmy dzisiaj 75km. Niby nie dużo, ale mocno pagórkowata północna część wyspy i tak dała nam trochę w kość. Pogoda dopisała i tylko przez chwilę padał lekki deszczyk.
Jutro ruszamy dalej!
Z Hasle pojechaliśmy do Ronne i dalej do Nyker, gdzie znajduje się jeden z kościołów rotundowych na wyspie.
Nad morzem w okolicach Hasle
Jeziorko w dawnej kopalni gliny
Kościół w Nyker
Dalej pojechaliśmy przez Klemensker i Ro do Gudhjem. Wspaniałe ścieżki rowerowe. Bardzo dobrze utrzymane i oznakowane. Nic, tylko pozazdrościć!
Jechaliśmy przez las i wśród skał, było ciekawie. W zupełnej leśnej głuszy stało na przykład coś takiego:
Wjazd do Gudhjem. Powinno być widać zabytkowy wiatrak holenderski. Z Gudhjem można się także dostać na wysepkę Christianso.
I fotki urokliwych uliczek miasta oraz miejskiego muzeum.
Z Gudhjem pojechaliśmy do Allinge.
Po drodze były menhiry, groby z epoki brązu i owce.
Pokręciliśmy się trochę po miasteczku i ruszyliśmy w kierunku kamieniołomów i ruin Hanmershus. Zdjęć aktualnie brak.
Biblioteka w Allinge
Razem zrobiliśmy dzisiaj 75km. Niby nie dużo, ale mocno pagórkowata północna część wyspy i tak dała nam trochę w kość. Pogoda dopisała i tylko przez chwilę padał lekki deszczyk.
Hasle - Ronne - Nyker - Gudhjem |
Jutro ruszamy dalej!
0 komentarze